Pierwszym przystankiem
Ekspedycji Bałkany 2015 była
SŁOWENIA
TROCHĘ CIEKAWOSTEK
Trasa,
którą wybraliśmy znajdowała się na zboczu góry Triglav, która jest najwyższym
szczytem Alp Julijskich i wznosi się na wysokości 2 864 m n.p.m.. Nazwa szczytu
oznacza „trójgłowy” wskazywałoby to na posiadanie trzech wierzchołków, jednak w
tym przypadku nazwa pochodzi od słowiańskich wierzeń tamtejszych mieszkańców,
którzy na wzór Greków na szczycie góry umiejscawiali siedzibę boga w tym
przypadku boga Trojana.
TROCHĘ GEOLOGII
Trójgłowy
znajduje się w Alpach Julijskich, które są częścią Alp Wapiennych, a konkretnie
Południowych Alp Wapiennych. Masywy zbudowanie są głównie ze skał osadowych-
skał wapiennych, co jest związane z często występującymi zjawiskami krasowymi.
Szczególnie piękne są wody wypływające ze skał wapiennych i płynących po nich,
ponieważ maja odcień szmaragdowy. Ekipa wyprawy miała możliwość zaobserwowania
wielu górskich potoków oraz małych wodospadów w pobliżu szlaku, mogliśmy
zaobserwować piękno i unikalność koloru wody w towarzystwie skał wapiennych.
Zjawisko to szczególnie można było zaobserwować na przepływającej obok rzece
Soca, która przepływa przez serce Alp Julijskich.
Teren, po którym się
poruszaliśmy obejmowała ochrona Triglavskiego Parku Narodowego, można było tam zaobserwować
wiele roślin charakteryzujących ten teren. Mieliśmy okazje podziwiać fiołka
alpejskiego w jego naturalnym środowisku. Podczas trekkingu w górach
obserwowaliśmy morfologie terenu, zauważyć można było efekty fałdowania
występującego niegdyś na tym terenie, możliwe to było dzięki pięknym
odsłonięciom.
Jak to w górach występowały straszne amplitudy powietrza w dzień trzydzieści parę stopni, a w nocy poniżej 10. pomimo ze posiadaliśmy śpiwory trzeba było spać w swetrach lub polarach przydała się także odzież termiczna.
PIESKIE ŻYCIE
Noc była pełna niespodzianek, wieczorem przygotowaliśmy mięso na następny dzień, ponieważ usmażone dłużej wytrzyma i nie zepsuje się jednak w nocy mieliśmy "małego" gościa. Gościem był pies któremu bardzo smakowało nasze mięsko, a jak się potem rano do nas cieszył.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak już tu jesteś, zostaw ślad po sobie. Będzie mi bardzo miło.