Ostatnio słońce nas bardzo rozpieszcza. Zagościły upały dochodzące do 39 st C w cieniu. Uszyłam wiec sobie najzwyklejszą koszulkę na ramiączkach. Powstała z podkoszulka na długi rękaw pochodzącego z sh.
Ramiączka spaghetti uszyły się szybko, na plecach zadziało się małe coś, które i wygląda i podtrzymuje ramiączka przed spadaniem.
Oczywiście nie mogło się obejść bez żadnej wpadki. Postanowiłam zachować oryginalne obszycie dołu i oczywiście przy zszywaniu jedna części jest na lewej stronie. Niestety zauważyłam to dopiero po zszyciu całości.
Aktualnie walczę z szyciem torebki, materiał czekał na nią chyba od pół roku. Miała być mała ledwo mieszcząca A4 ale oczywiście dałam za dużo zapasu i potem już nie zmieniłam i A4 ma duużo luzu. Zastanawiam się czy wszywać zamek do środka czy nie.
Pozdrawiam :P
Fanie wygląda ta "pajęczynka" z tyłu. Pomysłowe ;) No i fajnie, że kodzulka z recyklingu, to lubię :)
OdpowiedzUsuńpajęczynka to dobre określenie, sama bym na to nie wpadła :D
Usuńfajny pomysł, świetne wykończenie na plecach
OdpowiedzUsuńdziękuje
UsuńAle pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńdziekuje
UsuńPięknie, świetny pomysł miałaś :D
OdpowiedzUsuńdziekuje
Usuń