sobota, 4 kwietnia 2015

Osłonki na doniczki - recyklingowe


Bardzo modne ostatnimi czasy stają się włóczki Bobbiny albo Zpagetti, takie grube do robienia chodniczków albo pojemniczków. Zastanawiałam się czy nie kupić sobie takich, żeby zrobić osłonki na doniczki, ale jakoś nie chciało mi się latać po sklepach i kupować motków. W otchłani internetu natrafiłam się jakiś czas temu na bardzo ciekawe zastosowanie reklamówek. Okazuje się bowiem, że na takiej samej zasadzie co Bobibny mogą tez działać pocięte reklamówki, z których można zrobić takie własnie coś. Pocięłam wiec reklamówkę bardzo prostym sposobem otrzymując bardzo długi "sznur " wskazówka jak ciąć TUTAJ.

Zaleta tego rozwiązania jest to, że podczas podlewania kwiatków osłonki nie namokną i się z nimi nic nie stanie. Poza tym każdy ma w domu na pewno dużo nie potrzebnych reklamówek, które można użyć na wiele różnych sposobów.

Btw. Szyłam przedwczoraj bluzkę i jestem w szoku, że u mnie w mieście guziki to towar deficytowy.


Życzę wszystkim Wesołych Świąt !

11 komentarzy:

  1. W szoku jestem! osłonki są świetne!!! :-) Wesołych Świąt i Tobie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. lovely post :) Happy Easter, have a nice day :)

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. To się nazywa recykling! Pomysł pierwsza klasa! Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurczaki ! Ale czad ! Gdyby nie było napisane, że to reklamówki w życiu bym nie uwierzyła ! Ale miałaś pomysł genialny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami mi się zdarza wymyślić coś fajnego :D :D

      Usuń
  5. Super pomysł:) Ja widziałam torbę i chodnik z takich reklamówek:)

    OdpowiedzUsuń

Jak już tu jesteś, zostaw ślad po sobie. Będzie mi bardzo miło.