środa, 29 kwietnia 2015

Stojak na długopisy

Większość dzisiejszego dnia spędziłam w laboratorium, niby nic, a człowiek zmęczony. Jutro powtórka. To tak tylko na marginesie, bo musiałam się wyżalić :)

W każdym razie zapowiada się pracowity weekend, w planach mam uszycie 5 strojów Flinstonów na pochód juwenaliowy, trochę na ostatnią chwile ale dopiero dzisiaj się zmobilizowaliśmy do pojechania do hurtowni tkanin, jeszcze nie było nic pomarańczowego dla Freda. Dodatkowo mam obowiązki związane ze studiami. Eh.. A chciałam zrobić sobie mała wycieczkę rowerem :)



Dzisiaj przedstawiam wam mój stojak na długopisy i inne takie, zrobiony przez mojego tatę na moje zamówienie. W mojej głowie wyglądał troszkę inaczej, stojak miał być troszkę niższy, ale i tak spełnia swoje zadanie i dobrze się prezentuje, do tej pory trzymałam wszystko w słoiku :) Zrobiony jest z surowego drewna, nie powiem z jakiego, bo trochę tego nie ogarniam, a nie zapytałam się o to.
Dzisiaj pogrążam się melancholijnie w utwory Meli Koteluk.


Pozdrawiam :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak już tu jesteś, zostaw ślad po sobie. Będzie mi bardzo miło.