czwartek, 25 czerwca 2015

Bluzka pudełkowa

URODZINKI BLOGA
Równo rok temu dodałam pierwszego posta :) w ciągu tego roku napisałam ich łącznie 46.
(Zauważyłam to, dopiero po dodaniu tej notki).

Nie mam czasu ostatnio, ani na szycie, ani na zrobienie zdjęć już uszytych rzeczy. Parę tygodni temu udało mi się uszyć taka prosta bluzkę, słyszałam, że podobno mówi się na nią pudełkowa, ile w tym prawdy nie mam pojęcia, jednak dziś przedstawiam moja wersję. 


Bluzka składa się z dwóch materiałów. Po jaskiniowej sukience zostało mi trochę białego, jednak nie chciałam świecić brzuchem,wiec na dole doszyłam kawałek innego, największa jego wadą jest to, że jest trochę sztywny i bluzka nie układa się tak miękko jakby mogła. Biała tkanina miękka na sucho po zamoczeniu robi się strasznie sztywna, rzucając można by nią zabić :). 


Dla urozmaicenia tył jest nieco dłuższy od przodu. Koszulka jest luźniejsza dla większej swobody ruchu i posiada zaszewki piersiowe. Dekolt jest obszyty wyjątkowo równo jak na mnie, szkoda tylko, że podwójna warstwa białego materiału strasznie się odbija.


Miałam chęć doszyć jeszcze taka małą kieszonkę w kratkę, ale mi ją odradzono.




Muszę się pochwalić zawieszką - sama ja zrobiłam :D :D

1 komentarz:

Jak już tu jesteś, zostaw ślad po sobie. Będzie mi bardzo miło.