wtorek, 2 grudnia 2014

czapka na szydełku (z pomponem)

Czapkę wydziergałam z nudów. 





Tak jakoś się stało, że przychodząc z zajęć nie miałam się czym zająć i zamiast się uczyć wymyśliłam sobie, że czas poszydełkować. Wybrałam się do sklepu, kupiłam włóczkę i szydełko i na następny dzień (licząc od rozpoczęcia dziergania) miałam czapkę. Najwięcej problemów sprawił pompon i wcale nie dlatego, że nie wiedziałam jak go zrobić, a dlatego, że miałam tępe nożyczki (do paznokci) które nie były w stanie uciąć włóczki.
Czapa dziergana półsłupkami(tak chyba się to nazywa) podwójną nitka, tak żeby była ciepła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak już tu jesteś, zostaw ślad po sobie. Będzie mi bardzo miło.