czwartek, 20 listopada 2014

Backpack, retro plecak, :D

Jak widać uszyłam plecak. Nie za duży nie za mały, taki w sam raz na fitness i zajęcia na studiach.



Plecak uszyty recyklingowo,wydałam na niego ok 14 zł, po prostu szaleństwo, większość tej zabójczo wysokiej kwoty poszła na rzeczy, typu pasek parciany, zapięcie plecaka, zamek błyskawiczny i takie regulatory do ramion. 

Plecaczek szył się dosyć przyjemnie i szybko niestety do czasu, trochę zajęło mi ogarniecie jak ładnie i sensownie przyszyć klapę i ramiona, a kiedy to już ogarnęłam to materiał w miejscu przyszycia ramion, był nieco gruby przez co połamałam, aż trzy igły.

Plecak uszyty ze spódnicy mamy, sama mi ją zaproponowała kiedy usłyszała o pomyśle "uszyje plecak ". Materiał- taka jakby zamszowa skóra czy coś. Białe szwy są częściowo częścią pierwotnego kroju spódnicy.

Plecak jest wyposażony w jedna komorę wykończona podszewką, dwie zewnętrzne kieszonki na rzep, oraz jedna zapinana na zamek kieszonkę, która znajduje się po zewnętrznej stronie pleców. Kieszonka na zamek służy do trzymania np, portfela.







Zdjęcia robione telefonem, pogoda takze mogła by byc lepsza :)

1 komentarz:

  1. Hej, świetny plecak i powalająco niskie koszty! Mój kosztował koło setki a podarłem go w 6 tygodni��Hoho ten wpis jest z 2014, ależ wykopaliska zrobiłem. Lubię czarny kolor może to przez podobieństwo do charakteru ��, marzy mi się taki z czarnego dżinsu, dżinsu bo znów szybko zniszczę. A jak ma się Twój po 2 latach? Pozdrawiam i życzę wytrwałości w kolejnych pracach��
    Ps. Bym zapomniał, reklama musi być www.fb.com/artgraw ��

    OdpowiedzUsuń

Jak już tu jesteś, zostaw ślad po sobie. Będzie mi bardzo miło.