wtorek, 9 września 2014

Wakacyjna sukienka

Teraz mogę oficjalnie powiedzieć ze wykonałam swój plan na wakacje. Miałam uszyć sukienkę. I w końcu ja wymęczyłam, zawsze wszystko było ważniejsze, zwłaszcza że nie chodzę zbyt często w tej części garderoby, preferuje raczej spodnie.
Oto i jest ona, pierwsza w życiu sukienka, pierwsza w życiu rzecz uszyta na podstawie gotowego wykroju (z papavero). Tak właściwie to z gotowca jest tylko góra, dół sukienki jest tak na oko, porobiłam sobie takie zakładeczki i coś wyszło.



A teraz uwaga sukienka kosztowała mnie coś koło 8 zł. Nie ma to jak materiał z lumpa. Większa część budżetu została przeznaczona na zamek i wstążkę, którą wykończyłam dekolt i ramiona.


                      

Bez tej czarnej wstążki sukienka prezentowała się bardzo mdło, przynajmniej według mnie.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak już tu jesteś, zostaw ślad po sobie. Będzie mi bardzo miło.